Wspinaczka – jak zacząć, ile to kosztuje i czy lęk wysokości przeszkadza

Każdy myśli pewnie, że jest za słaby na wspinaczkę lub jego lęk wysokości jest przeszkodą w rozpoczęciu przygody z tym ciekawym sportem. Nic bardziej mylnego, najważniejszą częścią ciała przy tej dyscyplinie jest głowa, a sama wspinaczka może być lekiem na lęk wysokości.

Rodzaje wspinaczki

Dyscyplinę możemy podzielić na kilka głównych kategorii ze względu na miejsce uprawiania tego sportu. My zajmiemy się dwoma poniższymi, bo raczej ciężko pominąć je przed wejściem na wyższy „poziom”

Ścianka wspinaczkowa – wspinamy się po sztucznie przygotowanej ściance, wiele tego typu ścianek znajduje się w krytej hali, więc można korzystać z niej także w zimie.

Wspinaczka skałkowa – wspinamy się po naturalnych tworach skalnych, wybieramy przygotowane „obite” drogi (to takie, gdzie w skałach mamy wklejone w wywiercone otwory specjalne ringi, do których przypinamy się za pomocą ekspresów – o sprzęcie później) lub drogi nie obite, tam będzie nam potrzebny bardziej profesjonalny sprzęt

Poza nimi rozróżniamy także wspinaczkę górską, lodową czy alpinizm, są to jednak zagadnienia trudne i poruszymy je, gdy tylko zdobędziemy jakiekolwiek doświadczenie w tym temacie. Jeśli zdobędziemy 🙂

Jak zacząć?

Najlepiej odwiedź ściankę wspinaczkową w twoim mieście. Na początek najlepsze będzie kilka godzin wspinaczki z instruktorem. On nauczy Cię obsługi sprzętu i zasad tak, aby nie zrobić sobie krzywdy. Tutaj należy na chwilę się zatrzymać. Instruktor instruktorowi nie równy, więc poświęć trochę czasu na znalezienie tego odpowiedniego. Nie będziesz potrzebować niczego poza wygodnym ubraniem – potrzebny sprzęt wypożyczysz na ściance za kilka złotych. Nie przejmuj się, że nie będziesz wiedzieć o czym mówią na ściance, a na pewno co chwile będą tam padać słowa, które usłyszysz po raz pierwszy. Wszystkiego szybko się nauczysz. Pamiętaj, że wszyscy kiedyś byli nowicjuszami.

Czy zacząć jest trudno?

Nie. Na początku pewnie bez problemu wejdziesz na łatwiejsze drogi. Szlifowanie umiejętności to kwestia lat. Nie wszyscy jednak muszą być najlepsi i wspinają się dla zabawy, samo wspinanie traktując jako sport towarzyski.

Czy każdy może się wspinać?

Dokładnie! Nie przeszkadza tu, ani wzrost, ani waga, ani brak siły. Do wspinania używasz przede wszystkim głowy, dopiero później mięśni.

Co jeśli mam lęk wysokości?

Ja też mam, ale mimo to się wspinam. Gdy jesteś na linie to sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Wiele osób wyleczyło się z leku wysokości właśnie dzięki wspinaczce.

Czego potrzebuję przy pierwszym wyjściu na ściankę?

Wygodnego ubrania i sportowych butów. Na początek nie będziesz potrzebować specjalnych butów wspinaczkowych. Lekkie sportowe buty w zupełności wystarczą – przy czym lepsze będą trampki lub halówki, niż adidasy. Nie potrzebujesz też specjalnego ubrania – wygodna koszulka + spodenki/legginsy, które nie krępują ruchów będą w sam raz.

Co daje wspinanie?

Jak każdy sport sprawia, że poprawia się nasze zdrowie. Używamy wszystkich partii mięśni. Podczas wspinania poznasz pewnie wielu ciekawych ludzi. Znajdziemy więc i coś dla ciała i dla ducha.

Czy mogę wspinać się w pojedynkę?

Możesz, jednak wspinanie w parze to większa frajda. Do wspinaczki w samotności potrzebujesz także innych technik i sprzętu. Najpopularniejszą formą wspinaczki jest wspinanie się we dwójkę, gdzie jedna osoba się wspina, a druga ją asekuruje.

Ile to kosztuje?

Koszt wejścia na sztuczną ściankę to około 20-30zł. Sekcja wspinaczkowa – czyli wspina się kilka osób pod okiem instruktora to koszt około 50zł za zajęcia. Zajęcia z instruktorem to około 80-100zł za lekcję. Pamiętaj jednak, że można korzystać z wszelkiego rodzaju zniżek typu multisport, zniżka studencka, paszport Polsatu itp. Wypożyczenie sprzętu (często zawarte w powyższych cenach) to około 5-10zł.

Wyjazd w skały to jedynie koszty dojazdu i ewentualnego zakwaterowania. UWAGA! Wyjazd samemu w skały dopiero po kursie z instruktorem! Kurs na wyjeździe to dodatkowo: na drogach obitych ok. 600zl (4 dni) , na drogach nieubezpieczonych w skałach ok. 1000zl (6dni). Do tego w skały będziesz potrzebować sprzętu wspinaczkowego (tzw. szpej), ale na kursy z instruktorem wystarczą tylko własne buty wspinaczkowe – resztę sprzętu zazwyczaj ma instruktor.

Ile kosztuje sprzęt wspinaczkowy i gdzie go kupić?

Po pierwsze zapomnij o używanym sprzęcie. Nigdy nie wiesz co się z nim działo wcześniej, a każde pęknięcie w ekspresie czy naderwana lina może kosztować życie. Jeśli ten artykuł to Twój pierwszy raz ze wspinaczką to pewnie nie będziesz mieć pojęcia o czym piszę – po kilku pierwszych wizytach na ściance ten problem minie. Pamiętaj, żeby dbać o sprzęt – jeśli karabinek lub ekspres spadnie z dużej wysokości na kamień – wymień go, przetarta lina nie nadaje się do użytku. Nie depcz po linie – to ją niszczy.

Sprzęt możesz skompletować w dwie lub więcej osób. Jeśli znajdziesz już partnera wspinaczkowego to najlepszym rozwiązaniem będzie zakup szpeju na „spółę”. A więc po kolei czego potrzeba i ile to kosztuje (PODKLEJAM LINKI PRZY CENACH/NAZWACH, ABY MOŻNA BYŁO ZOBACZYĆ O CO CHODZI):

Kaski – możesz uderzyć głową w skałę lub coś może na Ciebie spaść podczas asekuracji. Wybierz chociażby najtańszy model z przeznaczeniem do wspinaczki. Koszt:  100zł wzwyż

Lina – tutaj nie oszczędzaj, ale też nie musisz przepłacać. Kup linę około 60mb. Jeśli nie zamierzasz wspinać się po lodowcach to nie będziesz potrzebować liny z zabezpieczeniem przed lodem. Koszt około  600zł (350zł na dobrej promocji)

Uprząż – będziecie potrzebować po jednej sztuce dla każdego, nie kupuj ich przez internet – wybierz się do sklepu, aby poprzymierzać kilka modeli. Niektóre mogą zakleszczać jajka, inne będą spadać lub będą po prostu niewygodne. Koszt: od 120zł /szt

Ekspresy – większość obitych dróg (bo na takich będziesz wspinać się na początku) ma około 5-10 ringów. Tyle też będziesz potrzebować ekspresów. Jeśli kupisz 8-10 sztuk to będziesz mieć możliwość wejścia na większą ilość dróg. Najlepiej też mieć kilka różnych długości. Koszt: od 40zł/szt (taniej w pakietach np. po 5sztuk)

Karabinki – inaczej HMS, tutaj będą potrzebne co najmniej dwie sztuki. Jedna dla osoby asekurującej, druga do przypinania stanowiska. Koszt: od 40zł/szt

Przyrząd asekuracyjny – tutaj wystarczy jeden lub dwa jeśli planujecie zjeżdżać po linie. Wyróżniamy przyrządy 2-funkcyjne np. kubek (idealne na ściankę), wielofunkcyjne np. Reverso, guide (jeśli chcemy używać ich na ścianie i w skałach),  automatyczne np. Grigri (raczej dla ludzi, których pracą jest asekuracja, dla dzieci lub, gdy jedna z osób z pary jest sporo cięższa od drugiej) Koszt: od 80-150zł (Grigri od 250zł)

Woreczek na magnezję i magnezja – chodzi o biały proszek, który sprawia, że nasze spocone dłonie stają się mniej śliskie. Koszt: 40-100zł woreczek + kilka złotych magnezja

Buty wspinaczkowe – o tym mógłby powstać osobny artykuł. Najlepiej będzie jeśli wybierzesz się na przymiarkę do sklepu. Buty muszą być dopasowane, ale wygodne. Chodzenie nie może sprawiać bólu. Koszt: 120zł wzwyż (ciekawym rozwiązaniem są buty z decathlonu)

Do tego będziesz potrzebować jeszcze kilku tasiemek do przypinania stanowiska. Koszt parę złotych. Najlepiej jest też wyposażyć się w torbę/plecak z płachtą na której rozkładamy linę. Dokładasz tutaj parę złotych, a Twoja lina wytrzyma znacznie dłużej. TIP: duża część wspinaczy używa w tym celu torby z IKEI.

Sprzęt kupuj w porządnych sklepach wspinaczkowych. Ceny od tych w internecie praktycznie się nie różnią. Dodatkowo obsługa w tego typu placówkach jest zazwyczaj bardzo doświadczona i pomoże Ci z doborem sprzętu!

Jakiego instruktora wybrać?

My możemy polecić tylko jedną osobę: Joannę Mielczarek. Ma wieloletnie doświadczenie zarówno na ściance jak i w skałach. Cały czas prowadzi zajęcia i kursy – nie dorywczo po pracy – instruktor to jej zawód. Dla zainteresowanych z Warszawy: mielczarek.joanna1986@gmail.com lub 504272745 – rabaty na kursy z hasłem TOEXPLORE

Jeśli masz jakiekolwiek pytania związane ze sprzętem, kursami lub czymkolwiek związanym ze wspinaniem to zapraszamy do ich zadawania. My lub nasz ekspert: instruktor wspinaczki Joanna Mielczarek chętnie na nie odpowiemy.